11 maja 2025

Węgry: lewicowy polityk – który przyznał się do okłamywania wyborców – kończy karierę

(fot. Adam Csaba Szegvari, CC BY-SA 2.0 , via Wikimedia Commons)

Były premier Węgier Ferenc Gyurcsany, który przez lata był głównym rywalem Viktora Orbana, ogłosił odejście z polityki. Do historii przejdzie afera podsłuchowa z jego udziałem z 2006 r., kiedy przyznał się do okłamywania wyborców, co przyczyniło się do zwycięstwa Orbana cztery lata później.

Pod koniec tygodnia węgierską prasę obiegła sensacyjna wiadomość, że Gyurcsany podjął decyzję o rezygnacji z przewodniczenia opozycyjnej Koalicji Demokratycznej, mandatu posła, a także o pełnym wycofaniu się z życia politycznego i rozwodzie z europoseł Klarą Dobrev.

W ostatnich latach Gyurcsany był jednym z liderów opozycji, sukcesywne tracącej na znaczeniu. Przypieczętowaniem jego marginalizacji było pojawienie się Petera Magyara, który w krótkim czasie był w stanie szybko zmobilizować przeciwko rządom Viktora Orbana dużą część węgierskiego społeczeństwa.

Wesprzyj nas już teraz!

Przez lata nie udawało się to Gyurcsanyemu, bardzo niepopularnemu w węgierskim społeczeństwie.  

Gyurcsany był liderem Węgierskiej Partii Socjalistycznej (MSZP) i premierem Węgier w latach 2004-09. W 2006 r., po ujawnieniu jego wypowiedzi, w której – jako lider partii i rządu – przedstawiał kłamliwe dane na temat sytuacji gospodarczej kraju, w Budapeszcie doszło do masowych protestów przeciwników lewicy.

– Kłamaliśmy rano, nocą i wieczorem – mówił Gyurcsany w maju 2006 r. na zamkniętym spotkaniu. Kilka miesięcy później nagranie z tego posiedzenia zostało upublicznione, a słowa premiera obiegły nagłówki gazet na całym świecie.

Po odejściu z urzędu Gyurcsany zrezygnował także z przewodnictwa MSZP, a w 2011 r. założył nowe ugrupowanie – Koalicję Demokratyczną, której nie udało się jednak odebrać władzy Orbanowi. Jego odejście z polityki i kierownictwa partii ma być próbą nowego otwarcia dla ugrupowania.

Poprzez odejście z życia politycznego Gyurcsany ma nadzieję zaszkodzić cieszącemu się znacznym poparciem Węgrów Viktorowi Orbanowi, pokazując, że nie ma widma jego powrotu do władzy.  

(PAP)/oprac. FA

pap logo

OSZAR »

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Wspieraj naszą misję głoszenia prawdy i rzetelnego informowania o Kościele w czasach pontyfikatu Leona XIV.

mamy: 132 383 zł cel: 500 000 zł
26%
wybierz kwotę:
Wspieram
OSZAR »