W sobotę ulicami Warszawy przeszła parada homoseksualistów i osób związanych z subkulturą LGBT. W lewicowej manifestacji wzięli udział politycy Lewicy i Koalicji Obywatelskiej. Wśród nich m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz minister ds. równości Katarzyna Kotula.
Podczas prezydenckiej kampanii wyborczej, Rafał Trzaskowski raczej unikał wyrażania sympatii wobec środowisk LGBT. Po przegranym wyścigu wyborczym z Karolem Nawrockim, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej wrócił do swoich – znanych od lat – postępowych przekonań.
Trzaskowski wziął udział w tzw. „paradzie równości”, manifestacji homoseksualistów, aktywistów i sympatyków subkultury LGBT. Wydarzenie otrzymało również honorowy patronat prezydenta Warszawy.
Wesprzyj nas już teraz!
– Bardzo się cieszę, że zgromadziliśmy się na paradzie, po raz kolejny pod patronatem Miasta Stołecznego Warszawy. Ja od wielu lat mówię, że budujemy Warszawę, która jest miastem otwartym i tolerancyjnym, w którym te wartości są nie tylko cenione, ale i promowane. Trzeba promować tolerancję, różnorodność i przede wszystkim szacunek dla wszystkich – mówił Rafał Trzaskowski podczas parady LGBT.
W wydarzeniu wzięła udział również minister ds. równości Katarzyna Kotula z Lewicy, która zapowiedziała akt oskarżenia wobec Grzegorza Brauna. Chodzi o działanie polskiego europosła, który częściowo zniszczył wystawę promującą homoseksualizm, prezentowaną w budynku polskiego Sejmu.
– Chcemy pokazać, że jesteśmy jedną wielką siłą, mówiącą „nie” i „stop” Grzegorzowi Braunowi, który niszczy piękną kolorową wystawę w Sejmie – powiedziała lewicowa minister.
Warto odnotować, że manifestacja została w pewnym momencie zablokowana przez inną demonstrację. Naprzeciw aktywistom LGBT wyszli zwolennicy tzw. wolnej Palestyny, którzy również często utożsamiani są z ruchami lewicowymi. „Super Express” informował, że „parada równości” zatrzymała się na kilkanaście minut ze względu na trwający protest antyizraelski.
Lewicowi aktywiści i zgromadzeni homoseksualiści przeszli ulicami Warszawy w głośnym pochodzie. Wydarzenie wyruszyło z okolic Pałacu Kultury i Nauki, aby przemaszerować przez Krakowskie Przedmieście, okolice Pałacu Prezydenckiego, kolumny Zygmunta i Zamku Królewskiego. Ostatecznie demonstranci powrócili przed Pałac Kultury i Nauki.
Źródło: tysol.pl, wpolityce.pl, warszawa.eska.pl
WMa
„Szatan nie wyklucza” – warszawską paradę LGBT „uświetnią” sataniści