22 maja 2025

Tusk zamknie granice dla migrantów? „Le Monde”: to gra wyborcza za przyzwoleniem Brukseli

(fot. EPA/JASON ALDEN / POOL Dostawca: PAP/EPA.)

Donald Tusk zapowiedział zamknięcie granicy z Niemcami, jeżeli napływ nielegalnych imigrantów przekroczy dopuszczalne poziomy. Jak relacjonuje francuski tygodnik „Le Monde”, Ursula von der Leyen specjalnie toleruje anty-imigrancką retorykę premiera, nie chcąc zagrozić kandydatowi PO w wyborach prezydenckich. Gazeta nie ma wątpliwości, że po wyborach wszystko wróci do normy.

Podczas wtorkowego wywiadu na antenie TVP INFO szef rządu poruszył kwestię przyjmowania migrantów zawróconych z Niemiec do Polski. – Będę gotowy zamknąć granicę – zadeklarował Tusk.

Powiedziałem Niemcom: jeśli będziecie próbowali przesyłać nam migrantów, to w ostatecznym momencie zastosuję art. 72, który pozwoli na wypowiedzenie czasowe ze względu na bezpieczeństwo wszystkich zobowiązań traktatowych, żeby zdawali sobie z tego sprawę i zdają sobie z tego sprawę – dodał.

Wesprzyj nas już teraz!

Jednocześnie Sejm zdecydował o przedłużeniu czasowego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej na granicy z Białorusią. Nowe przepisy zostały skrytykowane przez organizacje „obrońców praw człowieka”, sugerując łamanie postanowień międzynarodowych takich jak m.in. Konwencja Genewska.

Wcześniej Tusk wielokrotnie zapowiadał, że Polska nie będzie wypełniać postanowień unijnego Paktu Migracyjnego, zobowiązującego kraje członkowskie do przyjęcia ustalonej liczby nielegalnych migrantów, lub zapłacić za każdego nieprzyjętego przybysza odpowiednią kwotę. 

W takiej sytuacji zdumiewa milczenie Brukseli, która pozostaje konsekwentnie niewzruszona coraz ostrzejszymi wypowiedziami Tuska i działaniami rządu wobec kryzysu migracyjnego. Nowe światło rzucają na sprawę doniesienia francuskiego „Le Monde”, który przekonuje, że Ursula von der Leyen celowo wstrzymuje się przed komentowaniem działań polskiego rządu. Nie chce bowiem zaszkodzić kandydatowi PO w wyborach prezydenckich.

„W miarę zbliżania się wyborów prezydenckich, von der Leyen stawała się coraz bardziej wyrozumiała w sprawie paktu migracyjnego. Podczas wspólnej konferencji prasowej w Gdańsku, nie zareagowała, gdy Donald Tusk zadeklarował, że nie wdroży unijnego paktu migracyjnego i azylowego, choć ta legislacja ma wejść w życie w 2026 roku i jest wiążąca. Wolała nie robić z tego afery, wiedząc, że po wyborach Tusk będzie przestrzegać przepisów” – piszą autorzy „Le Monde”.

Podobna sytuacja dotyczy postanowień Europejskiego Zielonego Ładu. Ursula von der Leyen przesunęła publikację niekorzystnego dla Polski raportu dot. celu redukcji emisji CO2 na okres powyborczy, choć miał być on publikowany w I kwartale tego roku. Komisja celowo opóźniła także decyzje dotyczące regulacji handlu z Ukrainą po 5 czerwca. Temat wzbudza szczególne kontrowersje wśród polskich przedsiębiorców i transportowców, obawiających się uprzywilejowanej na unijnych zasadach konkurencji.

Podobnie ma się sprawa z umową z Mercosur. Jak wskazują autorzy artykułu, Bruksela nie śpieszy się z jej ratyfikacją, aby nie wzbudzać gniewu polskich rolników i nie zaszkodzić Tuskowi.

Źródło: dorzeczy.pl / gazetaprawna.pl

PR

 

 

 

 

OSZAR »

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Wspieraj naszą misję głoszenia prawdy i rzetelnego informowania o Kościele w czasach pontyfikatu Leona XIV.

mamy: 133 560 zł cel: 500 000 zł
27%
wybierz kwotę:
Wspieram
OSZAR »