Na uznanie silniej w Niemczech Alternatywy dla Niemiec za organizację terrorystyczną zareagował m.in. sekretarz stanu USA Marco Rubio. Polityk zaznaczył, że decyzja niemieckich służb to oznaka tyranii, do jakiej posuwają się dziś politycy w walce z opozycją.
Sekretarz stanu USA Marco Rubio wezwał w piątek Niemcy do odwołania decyzji o zaklasyfikowaniu Alternatywy dla Niemiec jako organizacji ekstremistycznej, nazywając tę decyzję „tyranią w przebraniu”. Ocenił, że prawdziwym ekstremizmem jest polityka imigracyjna Niemiec, której AfD się sprzeciwia.
„Niemcy właśnie przyznały swojej agencji szpiegowskiej nowe uprawnienia do inwigilowania opozycji. To nie jest demokracja — to tyrania w przebraniu” – napisał Rubio na platformie X, odnosząc się do decyzji niemieckiego kontrwywiadu, Urzędu Ochrony Konstytucji.
Wesprzyj nas już teraz!
„Prawdziwym ekstremizmem nie jest popularna AfD — która zajęła drugie miejsce w ostatnich wyborach — ale raczej zabójcza polityka imigracyjna otwartych granic, której sprzeciwia się AfD. Niemcy powinny zmienić kurs” – dodał.
Niemiecki kontrwywiad (BfV) zaklasyfikował w piątek Alternatywę dla Niemiec (AfD) jako organizację ekstremistyczną, która zagraża demokracji. Urząd oświadczył, że AfD „działa przeciwko wolnościowemu, demokratycznemu porządkowi państwa”. Jednocześnie to partia, która cieszy się znacznym poparciem w… demokratycznych wyborach.
BfV podjął decyzję na podstawie wewnętrznej ekspertyzy liczącej ok. 1,1 tys. stron. W dokumencie podkreślono, że ocena AfD bazuje przede wszystkim na dominującym w tej partii rozumieniu narodu, które opiera się nie na obywatelstwie, a przede wszystkim na pochodzeniu.
Zaklasyfikowanie AfD jako organizacji ekstremistycznej umożliwi władzom stosowanie niejawnych metod monitorowania działalności tego ugrupowania, które w lutowych wyborach parlamentarnych zajęło drugie miejsce.
Stygmat wiążący się z nadaniem takiego statusu oraz wynikające z niego ograniczenia w zajmowaniu posad w służbie publicznej sprawią, że AfD będzie też trudniej przyciągać nowych członków – zauważył Reuters.
Wcześniej za ekstremistyczną uznano młodzieżówkę AfD oraz jej struktury w trzech landach: Turyngii, Saksonii i Saksonii-Anhalcie.
Klasyfikacja AfD jako podmiotu ekstremistycznego nie oznacza delegalizacji ugrupowania. Zdecydować może o niej tylko Trybunał Konstytucyjny na wniosek jednej z dwóch izb parlamentu (Bundestagu lub Bundesratu) lub rządu.
Interwencja Rubio jest już kolejnym działaniem nowej amerykańskiej administracji w obronie AfD. Wcześniej wiceprezydent J.D. Vance wzywał Niemców, by nie wykluczali z rządzenia organizacji i nie budowali wokół niej „zapór ogniowych”. W minionych wyborach partię wprost poparł również doradca prezydenta, miliarder Elon Musk.
Amerykańscy politycy zwrócili uwagę na coraz bardziej tyrańskie zapędy europejskich elit również po anulowaniu pierwszej tury wyborów prezydenckich w Rumunii, po tym jak wygrał ją niewygodny Calin Georgescu.
(PAP)/oprac. FA
Mec. Jerzy Kwaśniewski: Wolność słowa i wolność religii zawisła od decyzji prezydenta
Andrzej Duda: wolność słowa coraz bardziej zagrożona w Polsce